The Lawyer European Awards 2024 – jesteśmy wśród nominowanych na European Litigation Team Of The Year – za obronę mediów i wolności słowa w Polsce

Aktualności | 2024-09-20

W ostatnim czasie praktycznie codziennie przekonujemy się, jak ważna dla stabilności i jakości demokracji jest wolność i niezależność mediów. Nietrudno bowiem wyobrazić sobie świat, w którym politycy i korporacje zamykają usta dziennikarzom, blokują niewygodne dla siebie materiały i komentarze, kupują i zamykają niepokorne redakcje. Żyjemy w głębokim cieniu takich czasów i w bliskim sąsiedztwie państw, w których nie ma już wolnych mediów, będących jednym z ostatnich bastionów demokracji.

To rzeczywistość, z którą do niedawna mierzyli się także polscy dziennikarze i wydawcy. A my, w Kochański & Partners, byliśmy jednymi z nielicznych, którzy stali po ich stronie, blokując lawinę pozwów zmuszających media do milczenia i wygaszających wolną debatę publiczną w naszym kraju. I właśnie za to znaleźliśmy się w wąskim gronie nominowanych do tegorocznej nagrody The Lawyer European Awards 2024 w kategorii European Litigation Team of the Year. Jesteśmy przy tym jedną spośród zaledwie ośmiu europejskich kancelarii wyróżnionych w tym obszarze, a także jedyną w Polsce.

Prawda ma swoją cenę. My ją znamy

Nominacja do tej nagrody to nie tylko prestiż, ale przede wszystkim szansa na skierowanie powszechnej uwagi na problem, który powoli pozbawia całe społeczeństwa ich podstawowych praw. M.in. prawa do informacji o tym, co robią przedstawiciele władzy.

W Polsce, w latach niemal absolutnych rządów skrajnej prawicy tylko najbardziej zdeterminowani i nieliczni dziennikarze i wydawcy mieli odwagę ujawniać skandale związane ze sprzeniewierzaniem środków publicznych, zagrażającymi praworządności powiązaniami w kręgach prawniczych i sądowniczych, z nadużywaniem władzy, naruszeniami prawa podczas pandemii koronawirusa, katastrofami ekologicznymi, dysfunkcją wojska, a nawet stosowaniem przemocy domowej przez osoby publiczne.

Zapłacili za to wysoką cenę, padając ofiarą strategicznych pozwów składanych przez wysokich rangą urzędników państwowych czy osoby prywatne (SLAPP). Nie chodzi tu o pojedyncze sprawy, ale o setki procesów sądowych zainicjowanych przez spółki Skarbu Państwa, agencje rządowe, ministerstwa i podmioty powiązane z państwowymi funduszami. Jedynym celem takich działań było zastraszenie mediów oraz zdławienie debaty i krytyki publicznej.

Byliśmy skuteczną i jak się okazuje, nie anonimową bronią przeciwko tym niebezpiecznym praktykom.

Od ponad 21 lat reprezentujemy jednego z największych wydawców prasowych, Ringier Axel Springer Polska. Potężny koncern multimedialny, który w swoim polskim portfolio ma 16 tytułów prasowych, w tym takie marki jak Forbes, Newsweek, Fakt, Onet.pl czy Business Insider.

Stajemy w obronie mediów i dziennikarzy, którzy mają odwagę informować o nieprawidłowościach i niesprawiedliwości, bez względu na konsekwencje, jakie mogą im za to grozić.

Czuję się jednym z twórców sukcesu mojego klienta i wizji Ringier Axel Springer w Polsce. Chwilę po tym, kiedy na polskim rynku pojawił się pierwszy numer amerykańskiego Newsweeka, pierwszego tygodnika RASP w kraju, razem z tymi, którzy mieli ambicję kreowania nowoczesnego i zaangażowanego dziennikarstwa, poświęciliśmy wiele wspólnych godzin, analizując ryzyka, dopasowując i cyzelując najlepsze rozwiązania, przygotowując pierwsze modelowe wydania gazety Fakt, tzw. „numery do szuflady”, pomagając okiełznać całą ogromną energię tych, którzy jako wojownicy wolności słowa wymarzyli sobie tę niepokorną gazetę i postanowili o nią, w niej walczyć. Rozstrzygaliśmy niezliczone pytania, co zbudowało naszą mocną i trwałą relację. To było ponad 21 lat temu – wspomina Piotr Kochański.

I to spowodowało, że do dzisiaj jesteśmy razem, ramię w ramię gotowi bronić wartości, które mają dla nas fundamentalne znaczenie. Wolności. W tym wolności słowa i demokracji – dodaje nasz Partner Zarządzający.

European Litigation Team of the Year

Zespołem, który tak skutecznie działa na rzecz demokratycznego państwa prawa i wolności dziennikarskiej wraz z Piotrem Kochańskim, od 10 już lat współkieruje Mateusz Ostrowski, Partner i szef Praktyki Mediów i Prawa Prasowego

W naszej codziennej pracy podchodzimy indywidualnie do każdego roszczenia, ponieważ to na pozwanym spoczywa ciężar udowodnienia, że nie dopuścił się naruszenia dóbr osobistych. W znacznie bardziej komfortowej sytuacji pozostaje strona pozywająca, która może zgłosić naruszenie bez przedstawienia dowodów – przypomina Mateusz Ostrowski.

Mamy jednak tak szerokie know-how i doświadczenie, że jesteśmy w stanie uzyskać nawet umorzenie postępowania jeszcze przed wyznaczeniem rozprawy, co zdecydowanie nie jest normą w takich sprawach.

Na naszym prawniczym koncie jest szereg zwycięstw, dzięki którym na przykład walnie przyczyniliśmy się do ugruntowania linii orzeczniczej odróżniającej w końcu redaktora naczelnego portalu internetowego od redaktora naczelnego gazety codziennej, co doprowadziło do oddalenia wielu nieprawidłowo sformułowanych pozwów – wylicza Ostrowski.

Duża liczba umorzonych postępowań i skuteczna reprezentacja buduje zaufanie wydawców, a dziennikarzom daje poczucie bezpieczeństwa w podejmowaniu trudnych tematów.

Swoisty parasol ochronny, który pozwala mediom swobodnie działać, tworzą razem z Mateuszem inni specjaliści, w tym: Witold Głuchowski, Partner kierujący Praktyką Sporów Sądowych, Bartłomiej Galos, Olga Senator, Katarzyna Pastuszyńska, Mateusz Koc i Katarzyna Jęcka.