Coroczne spotkanie Rady Fundacji KALYNA w naszym biurze
Świat można zmieniać na wiele sposobów i za pomocą wielu narzędzi. Poprzez biznes i udział w międzynarodowych projektach, czy promocję inicjatyw, które powinny mieć globalny impakt. Poprzez kulturę, literaturę i sztukę. Ale przede wszystkich poprzez konsekwentne działania, które skutecznie znoszą bariery, budują przyjaźnie i relacje. I tworzą pomosty umożliwiające trwałe porozumienie obecnych i przyszłych pokoleń.
Dlatego to już tradycja, że każdego roku, na początku wakacji, w naszym biurze odbywa się spotkanie Rady Polsko-Ukraińsko-Kanadyjskiej Fundacji Stypendialnej „KALYNA”. Od początku jej powstania jesteśmy bowiem partnerem i patronem tej inicjatywy, głęboko wierząc w misję jej założycieli, jaką jest aktywne wspieranie tych, którzy uparcie poszukują sposobów do odbudowanie silnych, partnerskich polsko-ukraińskich relacji.
Od ponad czterech lat KALYNA pomaga naukowcom i twórcom zajmującym się trudnymi polsko-ukraińskimi sprawami oraz studiującymi w Polsce dziećmi ukraińskich żołnierzy, poległych lub ciężko rannych w obronie swojej ojczyzny.
A ponieważ robi to sprawnie, metodycznie i wytrwale, efekty jej pracy są już całkiem widoczne.
Fundacja KALYNA ma ambitne plany na 2024
Rada Fundacji, w skład której wchodzą prof. Andrzej Friszke, prof. Tomasz Stryjek, Janina Kuźma, Ewa Pocztar, ks. Artur Graban, Adam Stec oraz Piotr Kochański przyjrzała się postępom najmłodszych stypendystów, studentów kilku polskich uczelni – Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Akademii Finansów i Biznesu Vistula w Warszawie.
Natalia, Vitalij, Renat i Sofija, dzięki wsparciu Fundacji, mogą studiować na swoich wymarzonych kierunkach, socjologii, mechatronice, politologii oraz grafice. I choć, jak wielu studentów, borykają się z problemami, dzielnie stawiają im czoła.
Głęboko wierzę w zmianę, która idzie wraz z nowym pokoleniem – mówi Piotr Kochański, Partner Zarządzający.
Szczególnie wtedy, gdy to pokolenie ma szansę studiować i uczyć się życia daleko od domu. I samodzielnie rozwiązywać problemy, jakie niesie akademicka codzienność. I mówię to z własnego, udanego doświadczenia. Zdaję sobie jednak sprawę, że studenci, którymi opiekuje się KALYNA, pomimo młodego wieku musieli zmierzyć się już z niewyobrażalnym cierpieniem i wyzwaniami, jakich nie znaliśmy w naszej części Europy. Dlatego będę pierwszym, który powie, że niezaliczona sesja, czy egzamin poprawkowy to tylko drobne, nieistotne przeszkody, łatwe do pokonania w drodze do celu. A tym naszym wspólnym celem jest zmiana świata na lepszy – dodaje z przekonaniem.
W ubiegłym roku, dzięki stypendiom naukowo-twórczym KALYNY powstała monografia Saharynia ’44 autorstwa dr Mariusza Sawy, która już wkrótce ma szansę ujrzeć światło dzienne.
Takie same stypendia przyczyniły się do powstania także dwóch książek – esejów w ramach projektu „Polska i Ukraina: Przeszłość i przyszłość”, których autorami są Nadia Koval z Kijowa i Adam Balcer z Warszawy. Wkrótce obie prace zostaną przetłumaczone na język polski i ukraiński, a następnie oddane do druku.
Pomimo trwającej wojny przedstawiciele KALYNY nie ustają w realizacji swojej misji. Co więcej, mocno wierzą, że to właściwy czas do podejmowania kolejnych inicjatyw.
Dlatego wśród planów i zadań na 2024 wymieniają rozszerzenie pomocy stypendialnej o kolejne osoby, nowe publikacje oraz nawiązanie współpracy z polskimi firmami i rozmowy na temat płatnych programów stażowych dla młodych Ukraińców. Trzymamy za to kciuki.
Więcej o Fundacji i naszej filozofii wspierania tego rodzaju inicjatyw przeczytasz tutaj.
Masz pytania? Skontaktuj się z nami
